Panika towarzysząca epidemii świńskiej grypy na Ukrainie każe zastanowić się nad stosunkiem człowieka współczesnego do niezawinionego cierpienia. Mimo że śmiertelne żniwo wirusa typu A/H1N1 jest znacznie mniej obfite niż zwykłej grypy, samo słowo epidemia lub pandemia budzi dziś wśród Europejczyków grozę i kojarzy się im od razu z dżumą, czarną ospą albo cholerą. Czy chodzi tylko o strach przed cierpieniem i śmiercią? A może, pomimo że żyjemy w cywilizacji postchrześcijańskiej, daje tutaj znać o sobie jakiś chrześcijański „pra-gen”, utożsamiający intuicyjnie zarazę ze starotestamentalnym sądem Bożym lub wręcz Apokalipsą i powtórnym przyjściem Chrystusa? Ciekawa w tym kontekście jest również kwestia, jak do różnych epidemii (np. gorączki krwotocznej Ebola) podchodzą ludy plemienne. Czy wywołuje ona u nich taki sam paniczny strach? W dziesiątym odcinku programu „Koniec końców”. (emisja jak zwykle w czwartek, 12 listopada, o godz. 22:50 na antenie TVP1) prowadzący Marek Horodniczy i Paweł Kukiz porozmawiają o różnych kontekstach epidemii z ks. dr. Wojciechem Bębnem, misjonarzem i antropologiem (wodzem jednego z plemion w Papui Nowej Gwinei), oraz religioznawcą prof. Zbigniewem Mikołejką.