W sieci pojawiły się już pierwsze reakcje na świeżo wydany nr 2 „44 / Czterdzieści i Cztery”.
Niedawną premierę w klubie Warszawa Powiśle (zapraszamy do oglądania zdjęć z imprezy na czwórkowym profilu w portalu społecznościowym Facebook) zrelacjonowali m.in. internauci Brzost i Studyta, a na Forum Frondy zdążyła się nawet wywiązać dyskusja – wprawdzie bardziej wokół niż o piśmie.
Największym jak dotąd zaskoczeniem okazała się jednak publikacja „Sztuki (apokaliptycznej)” na blogu niejakiego Terezjusza, który co prawda zastrzega, iż „wszelkie podobieństwo, a zwłaszcza niepodobieństwo do pewnych panów redaktorów i ich pisma [jest] czysto przypadkowe i zdecydowanie niezamierzone”, ale… Zresztą niech się Państwo sami przekonają. Na zachętę – bez wiedzy i zgody autora – cytujemy fragment:
„Barman dolewa do szklaneczek. Nagłe zamieszanie. Na parkiet wpadają nowi przebierańcy: skórzane kurtki i spodnie, policyjne czapki, nagie torsy, nabijane cekinami obroże na szyjach, tęczowe chustki i apaszki, wyuzdane pozy, silny makijaż. Wśród nich kangur, który próbuje się im wyrwać. Szamotanina. Kangur upada. Widać, że go kopią i okładają, ale całość zasłania bar. Wrzask bitego i bijących. Archanioł, Niedźwiedź i Zając odwracają się na stołkach. Z głośników leci <Breathe> Prodigy.
GŁOS Z PODŁOGI ZA BAREM Aaaaaaaa!!!
ARCHANIOŁ (troszeczkę plącze mu się język) O!… To… przecież… Tomek!
NIEDŹWIEDŹ Trzeba… mu… ten… tego… pomóc (próbuje się podnieść).
ARCHANIOŁ, ZAJĄC (z obu stron chwytają go za ramiona osadzając z powrotem na stołku) Siadaj, Wojtek!
NIEDŹWIEDŹ Ale…
ARCHANIOŁ (stanowczo) Żadne <ale>! Pamiętasz: <Nie chcemy swoim udziałem poszerzać>… tego… jak to… się nazywa?… a! <pola walki w tym względzie>. I ten… no!… no!… <Zostawiamy to innym. Będziemy im kibicować>.
GŁOS Z PODŁOGI ZA BAREM Aaaaaaaa!!!
NIEDŹWIEDŹ Ale…
ZAJĄC <Jaka wojna, takie…> (szuka chwilę w pamięci) to… jak mu tam?… o!… <męczeństwo>!
GŁOS Z PODŁOGI ZA BAREM Aaaaaaaa!!!
NIEDŹWIEDŹ Ale… Przecież…. biją!
ZAJĄC No właśnie! Z pewnością jest zażenowany tym… co to ja chciałem (waha się dłuższą chwilę)… aha!… tym, że… musi… <brać udział w takim spektaklu>
GŁOS Z PODŁOGI ZA BAREM Aaaaaaaa!!!
ARCHANIOŁ, ZAJĄC (razem, klaszcząc w miarę rytmicznie w dłonie) Toooo-mek! Toooo-mek! Nie-daj-się! Nie-daj-się! Toooo-mek! Toooo-
NIEDŹWIEDŹ (przyłączając się do skandowania, z początku niepewnie, potem coraz bardziej energicznie) mek! Nie-daj-się! Nie-daj-się!
GŁOS Z PODŁOGI ZA BAREM (słabiej) Aaaaaaaa!!!
ARCHANIOŁ, ZAJĄC, NIEDŹWIEDŹ (wspólnymi siłami, choć nieco wypadają z rytmu) Toooo-mek! Toooo-mek! Nie-daj-się! Nie-daj-się! Toooo-mek! Toooo-
GŁOS Z PODŁOGI ZA BAREM (ledwo go słychać) Aaaaaaaa!!!”
19 lutego 2010 o 11:11
Brak Komentarza
Odpowiedz