Dzisiejsza „Gazeta Wyborcza” przynosi recenzję nr 2 „44 / Czterdzieści i Cztery”, której autor, Adam Leszczyński, stawia w tytule zasadnicze pytanie: „Czy polska polityka potrzebuje Mesjasza?”.
„Każdemu w życiu przydarzyła się rozmowa, w której nie miał z rozmówcą żadnych punktów stycznych. Pozostaje po niej wrażenie – wcale niekoniecznie nieprzyjemne – dotknięcia innego, obcego świata, zbudowanego na innych (niż te, które wyznajemy) regułach i rządzącego się innymi, obcymi prawami. – pisze Leszczyński. – To uczucie nie opuszczało mnie przy lekturze drugiego numeru <Czterdzieści i Cztery> […]. <44> nosi podtytuł <Magazyn Apokaliptyczny> – i tym właśnie jest: próbą przywrócenia polskiemu myśleniu o polityce perspektywy spraw ostatecznych. […] Redaktorom <44> chodzi o coś znacznie głębszego [niż tzw. wartości chrześcijańskie] – zdefiniowanie na nowo sensu polskiej polityki.”
Dalej recenzent obszernie omawia otwierający „Czwórki” esej Nikodema Bończy-Tomaszewskiego, by podsumować rzecz następująco: „Taki religijny idealizm jest – co zapewne z tego streszczenia łatwo wywnioskować – dla niżej podpisanego całkowicie obcy. Nie wiem, dlaczego narody muszą mieć misję i metafizyczny sens swojego istnienia; nie wiem, na czym polska wyjątkowa odrębność na tle Europy czy reszty świata miałaby polegać; odnoszę też wrażenie, że największe największe głupstwa w polskiej polityce brały się z przekonania o wyjątkowej misji dziejowej, którą Bóg powierzył narodowi Sarmatów. Nie sądzę, że właśnie sacrum najbardziej brakuje polskiej polityce. Szanuję jednak odświeżającą odwagę utopijnego myślenia, o którą – w czasach, kiedy o polityce najczęściej wypowiadają się eksperci od PR – wcale nie jest łatwo. <44> to fascynująca lektura”.
19 marca 2010 o 14:51
Jak zwykle Agora lansuje rozbijaczy prawicy. Co na to anty michnikowiec Nanek hehe
Odpowiedz
19 marca 2010 o 15:04
Gdyby pominąć te wszystkie GóWniane zaklęcia („jest mi to obce”, „fundamentalnie się nie zgadzam”, „Polska zawsze była niszczona przez poczucie własnej misji”, itp.) to kolega Leszczyński musiałby napisać, że … poczuł się przekonany, a jego dalsze pisanie w GW nie ma sensu ;-) Dobrze chociaż, ze jest narazie zafascynowany :-))
Odpowiedz
19 marca 2010 o 17:46
„Zażydzenie myślenia” jak podsumował był Ogolony Realista czwórkową ideę wybraństwa.
Odpowiedz