Przed Michałem Łuczewskim niezwykle pracowity tydzień. Redaktor „Czwórek” i adiunkt w Instytucie Socjologii UW w najbliższych siedmiu dniach aż sześciokrotnie będzie występował przed rozmaitymi gremiami. I tak:
– w niedzielę, 17 października, o godz. 14:30 w kościele parafialnym w wielkopolskim Parkowie wygłosi odczyt pt. „Jan Paweł II. Boży szaleniec”;
– w poniedziałek, 18 października, o godz. 17:00 w warszawskim Centrum Myśli Jana Pawła II zainauguruje pierwsze w Polsce i na świecie seminarium socjoteologiczne „Niebezpieczne związki”;
– we wtorek, 19 października, o godz. 18:00 w Instytucie Socjologii UW (sala 105) poprowadzi debatę nt. książki Pawła Rojka „Semiotyka solidarności”;
– w czwartek, 21 października, o godz. 10:00 na Politechnice Warszawskiej weźmie udział w sesji otwierającej XII Ogólnopolskie Dni Młodego Elektryka;
– w piątek, 22 października, o godz. 15:30 na konferencji „Humanistyka i dominacja. Oddolne doświadczenia społeczne w perspektywie zewnętrznych rozpoznań”, odbywającej się w Pluskach koło Olsztyna, wygłosi referat pt. „Czy (i jak) można zrozumieć galicyjskiego chłopa sprzed stu lat?”;
– w sobotę, 23 października, o godz. 13:00 podczas V Kongresu Obywatelskiego na Politechnice Warszawskiej w panelu „Jaka wspólnotowość Polaków w XXI w.?”, wystąpi z odczytem pt. „Niewidzialny mesjanizm. Wspólnotowość w duchu romantycznym”.
Na wszystkie te wydarzenia serdecznie Państwa zapraszamy.
17 października 2010 o 15:49
Daj mu Panie Boże zdrowie na to uczone gadanie.
Odpowiedz
18 października 2010 o 9:29
Zaś pani Łuczewska poczyta w międzyczasie dziatwie utwór „Powrót taty” A.Mickiewicza
Odpowiedz
Nanek Napisał:
październik 18th, 2010 o 10:38
Apostołowie też opuścili swoje rodziny, co chesz. Ja to po takiej jednej konferencji obowiązkowo mięcho z grilla i cztery browarki minimum, chłodne, z pianką, paulanery. I tak przez cały tydzień. Ech, marzenia… A tu siedź w robocie, a po robocie po bachory.
Odpowiedz
18 października 2010 o 20:43
Pani Łuczewska, znając ją, wyjedzie na jakiś kurs muzyczny, a dzieci zostawi teściom. :-)
Odpowiedz