W miesięczniku „Lampa” (nr 11 / 2010) ukazał się wywiad ze Zbigniewem Masternakiem pt. „Wierzę w postęp cywilizacyjny” (w całości dostępny też w sieci). Autorowi wydanego przez Korporację Ha!art „Jezusa na prezydenta”, a także  prowadzącemu rozmowę dziennikarzowi Mariuszowi Rajkiewiczowi najwyraźniej mocno  zapadło w pamięć zdemolowanie książki przez Marka Horodniczego na łamach „Gościa Niedzielnego” (histeryczne reakcje samego autora pojawiły się wówczas obficie na naszej stronie), skoro blisko pół roku później do niej znów wracają:

„[Rajkiewicz:] Powrócę do rodzimej prawicy. Naczelny magazynu apokaliptycznego <Czterdzieści i Cztery> Marek Horodniczy bezwzględnie glanuje <Jezusa>, gdzie tylko się da. W swej recenzji zarzuca ci między innymi <błędne diagnozowanie atrybutów polskości>. Wymień mi proszę atrybuty polskości…

[Masternak:] – Nie ma czegoś takiego, jak atrybuty polskości. Ludzie, za pięćdziesiąt lat będziemy jednym ze stanów europejskich, wszyscy będziemy gadali po angielsku albo w innym esperanto. To nieunikniony proces. Atrybuty polskości będzie można nabywać tylko w sklepikach z pamiątkami, takich cepeliach. A pan Horodniczy… Cóż, Horodniczy to chyba nie polskie nazwisko – jak już jesteśmy takimi narodowcami. Jakby ukraińskie… To takie przypomnienie, żeby pozostać w retoryce redaktora pisemka <44>”.