W weekendowej „Gazecie Wyborczej” (4-5 grudnia) Adam Leszczyński komentuje rozprawę Andrzeja Horubały z tomikiem „De profundis” Wojciecha Wencla i – jak to nazywa – „surrealistyczną smoleńską martyrologią”.
„Andrzej Horubała rozlicza się brutalnie z poezją posmoleńską w wykonaniu Wojciecha Wencla. Lustracja Wencla jest gruntowna, włącznie – jak to na prawicy bywa – ze sprawami obyczajowymi, z których niegdyś czołowy młody poeta prawicy nieroztropnie sam spowiadał się na łamach <Frondy>: <Wtajemniczał czytelników w postępujące dzień za dniem swoje uzależnienie od pornografii internetowej, w jakieś dziwne romanse i flirty, a to z Łotyszką, a to z panienką tańczącą na rurze. Opowiadał o alkoholu, kajał się i publicznie przepraszał za wszystko swoją żonę, krzycząc niczym pijany mąż wracający nad ranem do domu>. <Dość banalne upadki> – komentuje Horubała życzliwie” – ironizuje publicysta „GW”.
Zdaniem Leszczyńskiego, „Rozprawa Horubały z poezją posmoleńską Wencla jest bardzo smaczna i właściwie pozostaje ją tylko cytować. <Poeta, który uwierzywszy w swój profetyczny dar, w patetycznej formie przekazuje jakieś niesamowite brednie oszalałego z rozpaczy patrioty. Archaizacja daje mu alibi, bo jeśli coś nie wytrzymuje próby rozumu, zawsze można zasugerować, że to tekst natchniony, płynący z głębi dziejów, z jakiejś nieświadomości i dlatego nie podlega naszym ułomnym interpretacjom>. Horubała strzela jednak do celu zastępczego: prawdziwym bohaterem jego tekstu jest główny wieszcz Narodu, czyli Jarosław Marek Rymkiewicz, który patronuje tomikowi Wencla. Sądząc jednak po tempie ewolucji <Rz>, może już niedługo zobaczę na jej łamach krytykę Rymkiewicza”.
06 grudnia 2010 o 13:22
Mnie tam się zdawało, ze Horubała przez Wencla wali w 44. Ale może to nadinterpretacja…?
Odpowiedz
07 grudnia 2010 o 7:17
Horubałka ma parę baniek na koncie, więc teraz wolna Polska trochę mu nie po drodze!
Lepiej skopać Proroka!
Odpowiedz
Kombatant Napisał:
grudzień 7th, 2010 o 12:15
Obroty u niego moga isc w miliony, ale raczej niewiele z tego zostaje. Wieszcz Rymkiewicz orzekl, ze jak sie ma tyle dzieci, to nie mozna byc inteligentem w tym kraju hehe
Odpowiedz
10 grudnia 2010 o 10:58
Hehe, Leszczyński w swoim gazownianym móżdżku nie umie sobie wyobrazić gazety innej niż własna, to znaczy stanowiącej „ideologiczny taran” służący Jedynie Słusznej Sprawie. To, że Wilczycki w swojej własnej publicystyce lawiruje, celem możliwie najdłuższego utrzymania (się, lub stosunkowo bezstronnej gazety, jedno nie wyklucza drugiego), nie zmienia faktu, iż Rzepa jest miejscem, w którym można zapoznać się z różnymi punktami widzenia i wyrobić sobie własne zdanie. Są to zjawiska michnikowym politrukom nieznane, jak ślepemu kolory.
Odpowiedz