Już w najbliższy wtorek, 21 kwietnia, o godz. 18:00 ponownie zapraszamy do warszawskiego Klubu N44 (Nowogrodzka 44 lok. 7), gdzie odbędzie się kolejne spotkanie z czwórkowego dusznego cyklu. Tym razem przed Państwem wystąpi Michał Łuczewski z odczytem pt. „Śmierć duszy polskiej w transformacji ustrojowej”. W odpowiedzi na liczne pytania o to ważne dla polskiego dyskursu publicznego wydarzenie, w najbliższych dniach prezentować będziemy zarys niektórych tez do wystąpienia prelegenta. Już dziś pierwszy fragment.
* * *
Projekt teologii socjologicznej
1. Transformacja ustrojowa jest przemianą naszych ciał i naszych dusz.
2. Z punktu widzenia ciała – ciała politycznego – polegała ona na przejściu od systemu autorytarnego do systemu demokratycznego i, paradoksalnie, od państwa słabego, pozbawionego legitymizacji do państwa silnego, cieszącego się poparciem ludu. Analizą tego procesu zajmują się nauki społeczne.
3. Z punktu widzenia ducha transformacja przedstawia się zupełnie inaczej. Nie jest to Bildungsroman, w którym bohater dojrzewa i rośnie w siłę, nie jest to już nawet hollywoodzki film, w którym siły dobra tryumfują nad siłami zła, a na koniec ludziom żyje się dostatniej, dłużej i szczęśliwiej. Bo rok 1989 oznaczał kryzys naszego ducha. Tym kryzysem zajmuje się teologia.
4. Tak jak teologia bada nasze dusze, tak nauki społeczne badają nasze ciała. Ale przecież ten podział jest sztuczny. Nasze życie jest bowiem jednością, duch i ciało są związane o wiele ściślej niż niepozorną szyszynką. I ponieważ nasze życie jest jednością, jednością powinno być również jego rozumienie. Rozumienia nie można dzielić na socjologię i teologię. Potrzeba nam syntezy: teologii socjologicznej.
5. Teologia socjologiczna, która analizuje naraz dusze i ciała, nie jest niczym rewolucyjnym. Nauki społeczne były przecież od początku naukami o duchu, Geisteswissenschaften, a jednym z podstawowych pojęć teologii było pojęcie ciała, corpus. Teologia socjologiczna jest więc jedynie ćwiczeniem z anamnezy, przypomnieniem tego, o czym zapomnieliśmy. Jest powrotem do źródeł.
6. Na czym polega kryzys ducha? W encyklice „Centesimus Annus” papież Jan Paweł II określił rok 1989 jako anno mirabilis. Jednocześnie jednak był w pełni świadomy, że przed Polską stanęło wówczas nowe zagrożenie, być może nawet bardziej niebezpieczne niż totalitaryzm: demoliberalizm. Jeśli tak, czy rok cudowny nie okazałby się w ten sposób rokiem przeklętym? Czy poprzez tajemnicę dobra już wtedy nie przeświecała tajemnica zła?
Michał Łuczewski