Aaron Fundukilis
Pułapka

i każdy zachód słońca jest
na wyciągnięciu ręki
dlatego nigdy nie będę tym kim byłem
nie wydostane się stąd
kręcę się wokoło
i choć próbuję
zawsze upadam i spadam

wyciągnięta dłoń
obfita w życie
rozbite szkło
zatrzymują się
w przyszłości zmienię to
nawet pijany człowiek omija mnie
nie zauważa mnie
zwęglone drzewo
już nie pali się

echo gwiazd
bosy podróżnik
istota odkryć misji
mówią mi że spotkamy się znów
i znajdę to czego pragnę
jestem w centrum plotki
nie trzymam się jej
czuję jej smród
i nie widzę sensu
jej życia i istnienia
pokazuję jej język
a ona dalej trzyma się

moja misja jest prosta
muszę się wydostać
jestem w pułapce
ktoś je krem
a lekarz odpoczywa
jak mam się stąd wydostać
kto mi pomoże
tylko ty Panie Boże

jestem i znikam
prawie się udało
ale czy to moje ciało
jakiś zmieniony jestem
nie mogę siebie poznać
tylko jedno jest to samo
zło zło i jeszcze raz cierpienie

Odpowiedz