W „Plusie Minusie” datowanym na 28 lipca ukazał się tekst Michała Łuczewskiego Dzień krwi i nowoczesności. W artykule, w którym pada pytanie o nowoczesność polskiej martyrologii, czytamy m.in.:
Teraz możemy spojrzeć na nasze miasto – miasto zabitych poetów, nieznanych żołnierzy i męczenników – w nowym świetle. Być może jesteśmy krajem, który dzięki swojemu wyjątkowemu doświadczeniu przeniósł w czasy bezmyślnego używania zapomniany skarb nowoczesności: potęgę życia które potrafi śmierć wytrzymać i w niej się nadal zachować. Taka jest prawdziwa stawka naszej „martyrologii”. „Polskie cierpiętnictwo” to nie balast, który nie pozwala nam na europeizację, modernizację i co tam jeszcze; przeciwnie – stanowi ono o tym, że nasze życie pozostaje ludzkie. Godzina „W” to godzina nowych czasów.
03 sierpnia 2012 o 13:13
ŁUCZEWSKI W NAJWYŻSZEJ FORMIE, polecam wszystkim i serdeczne pozdrowienia od Konfederatów z Soplicowa. Powstanie TRWA!
Odpowiedz