Bieżące weekendowe wydanie „Rzeczpospolitej” przynosi również recenzję nr. 1 „44 / Czterdzieści i Cztery” pióra
„Czy żyjemy w czasach ostatecznych? Czy pamiętamy o Mesjaszu? Czy właściwie odczytujemy sens wydarzeń jako chrześcijanie? Te pytania wyznaczają rytm lektury pierwszego numeru nowego kwartalnika pod zagadkowym tytułem <44/Czterdzieści i cztery>” – pisze dziennikarz, a w podsumowaniu stwierdza, że „Magazyn Apokaliptyczny” stanowi „pokaźny kęs rozważań podanych w popkulturowym sosie. Z tekstami współgrają intrygująca oprawa graficzna i załączona na płycie CD muzyka liturgiczna na kwartet smyczkowy i elektronikę. Wszystko to tworzy całość, obok której trudno przejść obojętnie”.
08 lutego 2009 o 11:11
Co wynika z tego, że zamieszczacie takie reklamy? Myślałem, że będzie tu miejsce na coś więcej.
Odpowiedz
08 lutego 2009 o 16:48
Mozna by spytac po co sam wpisujesz na ogol pozbawione tresci monosylaby, pod prawie kazda informacja…
Odpowiedz
Jaro Napisał:
luty 9th, 2009 o 15:05
A co tu komentować? Że w Rzepie ukazał się artykuł? Sam go mogę sobie znaleźć, Ty też pewnie byś to potrafił.
Odpowiedz
Stefan B. Napisał:
luty 9th, 2009 o 15:15
Mnie sie za to wydaji oczjeń ciekawe iż gazeta codzienna recenzuje periodyk już dwa miesiące po jego ukazaniu się ;-)
Odpowiedz
Obserwator Napisał:
luty 9th, 2009 o 22:08
Eeetam, jakieś spiskowe miazmaty. Zachciało im się, to napisali. I fajosko :D
Odpowiedz
Brzost Napisał:
luty 10th, 2009 o 19:45
Periodyk się tak szybko nie dezaktualizuje.
Odpowiedz
szpieg Napisał:
luty 12th, 2009 o 11:25
I to periodyk którego nakład jest praktycznie wyczerpany… ;) Mają refleks w Rzepie, ale fajnie, że w ogóle coś napisali.
Odpowiedz
09 lutego 2009 o 14:26
Zabawny tekścik w Rzepie. Więc antychryst będzie pacyfistą, ekologiem i (co ostatnio istotne) ekumenistą? To znaczy, że KK jest już w 2/3 po stronie antychrysta? A nie jest tak, że trochę się tu komuś pomyliły agendy świeckie z religijnymi? Tak by ostatecznie postawić pacyfistów i tych tam innych po stronie Zła i nie trzeba było się specjalnie zastanawiać? Problem w tym że stosunek Biblii do współczesnych ideologii jest co najmniej niejasny. CO przeszkadzałoby antychrystowi być wolnorynkowym neoliberałem? Czy to też nie jest ideologia obiecująca „koniec historii”, powszechny dobrobyt i ziemskie w swej istocie szczęście? Czy polska refolucja – jak sugeruje się w innym artykule w Rzepie – nie zabiła polskiego mesjanistycznego ducha neoliberalizmem właśnie? Więc może to raczej George W Bush, Balcerowicz i Reagan są / byli apostołami antychrysta? Jaki jest sens, poza skuteczniejszą indoktrynacją, łączenie ludzkich ideologii (ekoumenizm nie do końca się tu zalicza)- stanowiących przecież tylko bardzo słabe odbicie „Zła” komunizmu przeciwko Pismu?
Odpowiedz
13 lutego 2009 o 23:01
Na szczęście ekskomunika została zdjęta. Nadchodzi wybawienie.
Odpowiedz